wtorek, 30 kwietnia 2013

Nowy miesiąc, nowe wyzwanie - AKCJA MAJ!

   Nie będę się poddawać. To co, że w kwietniu nie wyszło - wyjdzie w maju.

Tym razem pobawimy się w metodę punktowom. Za wszystko co będzie dobrze będą punkty, a za niewskazane zachowania będą punkty ujemne: -2 za każde złamanie zasad. Będzie też nagroda za dobry miesiąc i odpowiednią ilość punktów, bądź kara, za niepowodzenie. ;)

DO ZREALIZOWANIA:

  1. Maj bez słodyczy i słonych przekąsek ( 1 punk za każdy dzień)
  2. Jemy regularnie - min. 3 posiłki o stałych porach ( 1 punkt za każdy dzień)
  3. Pływamy - min 2 razy pójść na basen ( 2 punkty za jedno wyjście)
  4. Akcja brzuch - dwa tygodnie codziennych ćwiczęń na brzuch ( 1 punkt za każdy dzień)
  5. Emocje - walczę z negatywnymi emocjami ( 3 punkt za każdy wygrany bój)
  6. Rower, orbiterek, hula-hop - ćwiczymy ( za każde 30 min aktyności 1. punkt)

A to kalendarz, który będę uzupełniać punktami ;)

  A co jeśli chodzi o cele wagowe? Nie będzie ich w tym miesiącu. Niech waga będzie efektem ubocznym zmian. 

I teraz nagrody:

      Może wizyta w salonie kosmetycznym? Jeśli tylko uda mi się zebrać powyżej 140 punktów ;)



Będzie mi bardzo miło jeśli przyłączycie się do mnie;) Obiecuję dać z siebie wszystko ;)

Podsumowanie akcji kwiecień.

  W sumie nie ma co podsumowywać. Zawaliłam i muszę to przed Wami przyznać. Może to, że jest mi teraz wstyd czegoś mnie nauczy? Nie, wiem to wszystko ostatnio jest trudne. Mam problemy ze sobą, które zagłuszam jedzeniem. I nie ma co się dziwić, że tyje...

Tak planowałam:

  1. ZERO PODJADANIA! (nawet marchewki!) - Nie udało się...
  2. 30 dni bez słodyczy ( ciasta, ciastka, czekolada, dżemy, powidła, cukierki, słodkie serki i jogurty) - Nie udało się.
  3. Warzywa, owoce, chude białko i węgle złożone  - to się udało
  4. Prowadzenie dziennika żywieniowego i dzielenie się tutaj z Wami jadłospisami. - to też, bo cały czas prowadzę dzennik żywieniowy
  5. 1000 min z hula-hop - udało się, było nawet 1020min.
  6. 600 min z orbiterkiem - udało się - równe 600min
  7. Cotygodniowe, poniedziałkowe ważenie i mierzenie - świadomość, że nic się nie zmienia demobilizowała mnie do ważenia i mierzenia.
  8. 4 x w miesiącu basen - byłam raz

  Same widzicie... Wiem, że nie mogę dalej tak żyć. Brakuje mi motywacji, silnej woli i chyba tego co najważniejsze - siły. Nie poddam się. Zaraz zacznę pracę nad opracowaniem nowej akcji - maj. 

A ćwiczenia w ramach tygodnia z brzuchem to dziś:

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Tydzień z brzuchem - dzień 1.

   W tym tygodniu postanowiłam zająć się brzuszkiem. I tak oto zestaw treningowy na dziś:




i na koniec hula-hop ;) 



Pudding kukurydziany

    Pomysł na pudding siedział w mojej głowie już bardzo dawno;) I w końcu nadszedł ten dzień, aby wprowadzić pomysł w rzeczywistość

Pudding kukurydziany 



250ml mleka
powidła porzeczkowe

Gotujemy mleko, gdy zaczyna wrzeć dodajemy kaszkę i gotujemy ciągle mieszając. Przekładamy pół porcji kaszki do niedużego naczynia ( ja użyłam pucharka do lodów). Następnie wkładamy powidła i resztę kaszki. Odstawiamy do lodówki na ok. 4 godziny. Następnie wykładamy, przekładamy na talerz i zjadamy ;)


Słów kilka o kaszce:

Kasza kukurydziana otrzymywana jest przez oczyszczenie i rozdrobnienie ziarna kukurydzy. Najbardziej rozpowszechniona jest w krajach latynoamerykańskich skąd się wywodzi i do dnia dzisiejszego stanowi jeden z najważniejszych składników kulinarnych. W kuchni polskiej kasza kukurydziana zyskuje uznanie ze względu na jej walory smakowe i odżywcze.

niedziela, 28 kwietnia 2013

Podsumowanie kolejnego tygodnia zmagań

   To był intensywny tydzień. Duże rzeczy było do zrobienia na uczelni. No, ale teraz można cieszyć się długim weekendem. Choć w sumie nie do końca cieszyć, bo lista rzeczy do zrobienia w tym czasie tez jest dość długa.

To było:

Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ prowadzenie dziennika dietetycznego


→ jeść więcej warzyw


→ jeść wolniej




→ body revolution


→ 4x 30 min orbiterka


→ 30 min hula hop codziennie




→ 2x peeling całego ciała


→ maseczka na twarz


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ opracowanie raportu analitycznego


→ kolokwium wychowanie, makrosocjologia
→ prezentacja j. Angielski


→ zacząć czytać książkę do egzaminu


→ napisać recenzję koncentratu do body wrappingu


→ obejrzeć ,,Milinda i Milinda”

A to będzie w tym tygodniu:



Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ tydzień bez słodyczy


→ ograniczyć węglowodany








→ body revolution


→ akcja brzuch – 30 minut każdego dnia ćwiczymy brzuch


→ 30 min hula hop codziennie




→ 2x peeling całego ciała


→ maseczka na twarz


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ opracowanie raportu analitycznego


→ napisać esej


→ zacząć czytać książkę do egzaminu


→ napisać recenzję koncentratu do body wrappingu


→ obejrzeć ,,Seks nocy letniej”

  W tym tygodniu planuje skupić sie na brzuszku. Codziennie będę starała się wykonywać przez 30 minut różne ćwiczonka na brzuszek. Jak znajdę jakieś fajne treningi, które będą warte podzielenia się nimi, to oczywiście będę je tu zamieszczać.

Dodatkowo muszę powiedzię, że szykują się małe zmiany. Tzn w sumie właściwszym słowem był by tu eksperyment, ale na razie nie mogę zdradzić żadnych szczegółów. Powiem jedynie, że będzie to związane z próba pokonania kilogramów, to pewnie Was nie zaskoczyłam;p Więcej szczegółów w krótce.

   I jeszcze Chciałam Wam podziękować za wsparcie ;* Dziękuje za wszystkie komentarze;*
Co do mojego zdrowia, to we wtorek idę na badania, potem czeka mnie wizyta u lekarza i zobaczymy c o dalej. Na razie staram się odpoczywać i relaksować, np. spędzając czas w kuchni. Oto efekty:

 makaron z fetą, pomidorem i awokado
 jajka zapiekane w papryce z sałatką z pomidorów i fety
makaron z miśem z indyka, pomidorem i pietruszką
roladka z łososia z waflami ryżowymi

Na dziś tyle;) Uciekam do jakiejś nauki...

 


sobota, 27 kwietnia 2013

Rowerem przez świat


 Nie wiem czy wspominałam, ale jestem totalną fanką jednośladowca, dwukołowca, czyli po prostu roweru. Nic nie sprawia mi takiej frajdy jak słuchawki w uszach i pusta asfaltowa droga ;) Rower pozwala się wyciszyć, zrelaksować i odpocząć;) Co jeszcze?


Źródło

Przed rozpoczęciem sezonu pamiętajmy o przeglądzie, tak aby nie było potem żadnych niemiłych niespodzianek;)


No to co na rower i w drogę;)

piątek, 26 kwietnia 2013

26/30 Ćwiczonka z nóżki i pośladki

 Zostało tak mało dni do końca akcji kwietniowej, a ja? Nie wiem, czy coś się zmieniło przez ten miesiąc. Nie no może postawiłam parę kroków do przodu, nie cofnęłam się.

 Co do mojego zdrowia, byłam dziś u lekarza, mam zrobić badania i wtedy się wszystko okaże. Zastanawiam się włąsnie nad tym, jak moja potencjalna kiepska morfologia i niedobór żelaza może wpływać na moje problemy z odchudzaniem? Bo fakt, wiele rzeczy mogę sobie zarzućić w swojej diecie, ale to raczej nie jest normalne, że będąc na diecie od października schudłam jedynie 3kg. Owszem były wpadki, ale nie takie, żebym w ogóle ni chudła. Jem zdrowo, dużo ćwiczę i ciągle waga idzie w górę, ewentalnie stoi. Nie wiem z czego to wynika, ale coraz bardziej wydaje mi się, że problem może leżeć w organizmie.
   Musze się wziąć za swoje zdrowie, to na nim się skoncentrować, a odchudzanie odłożyć na tor dodatkowy, nie dominujący w życiu.

A teraz zmieniając temat. Mam tu duże zaległości, lista rzeczy do napisania ciągnie się i ciągnie. A ja ciągle jestem zbyt zmęczona, śpiąca i wszystko odkładam. Koniec z tym, musze w końcu się zebrać i zmobilizować do działania.

Dziś mam dla was trening na nóżki. Zamrzam poćwiczyć jutro z tymi filmikami, bo dziś był już workout 10 z Jillian ) Musze powiedzieć, że potwornie się męcze i kończę z totalnym brakiem tchu, ale nie zrezygnuje:D w końcu zostały dwa tygodnie to końca body revolution;)






wtorek, 23 kwietnia 2013

23/30 Anemia, czy przemęczenie? + Filmik z Jillian

  Piszę, aby się wyżalić. Otóż od jakiegoś czasu dość kiepsko się czuję. Szybciej się męczę, ciągle szumi mi w uszach, jestem ciągle podenerwowana i mam wahania nastrojów. Poza tym od jakiegoś czasu drętwieje mi lewa ręka. Myślałam, że to po prostu objawy stresu, przepracowania i przemęczenia. Myślałam, że tak po prostu samo przejdzie, jak odpocznę podczas weekendu majowego. I tak wczoraj wraz z koleżanką spontaniczne postanowiłyśmy oddać krew. Akurat czułam się bardzo dobrze, więc byłam przekonana, że będę mogła. I niestety pani poinformowała mnie, że mam dość kiepską morfolofię: żelazo i erytrocyty są obniżone i musze iść do lekarza rodzinnego;( I właśnie się zastanawiam, czy jest szansa, żeby pomylili się jakoś z wynikami? A jeśli nie, to te objawy świadczą o anemii?
   Trochę jestem zaskoczona, bo staram się zdrowo odżywiać, jem dużo warzyw i owoców i moja dieta w porównaniu do kiedyś jest o wiele bardziej urozmaicona i w ogóle, a tu taka niespodzianka;/
No nic będę musiała iść do lekarza rodzinnego i zrobić badania i zobaczyć co się dzieje.

A na razie siedzę nad książkami i uczę się, bo przede mną dwa ciężkie dni na uczelni;(

Mam dla Was jeszcze zdjęcia jedzonka i jeśli chcielibyście jakieś przepisy, czy coś to piszcie;)
 pancakes z ricotty i ryżu z powidłami porzeczkowymi domowymi
 tosty francuskie z ciasta marchewkowego
makaron z kurczakiem z  sosem pieczarkowym
I jeszcze filmik z Jillian

niedziela, 21 kwietnia 2013

21/30 Czasu brak na wszystko.Podsumowania.

  Praktycznie zaraz będzie koniec miesiąca. Oczywiście jak to zwykle bywa wszystkie zaliczenia na uczelni zebrały się w jeden czas i tak oto, teraz nic nie robię tylko się uczę;( No cóż wybaczcie, że takż rzadko odwiedzam Wasze blogi, ale obiecuje nadrobić, jak tylko uporam sie z uczelnią...

A dziś przychodzę z podsumowaniami:

Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ prowadzenie dziennika dietetycznego


→ wprowadzić ryby do jadłospisu


→ ograniczyć węglowodany proste




→ body revolution


→ 5x 30 min orbiterka


→ 30 min hula hop codziennie


→ pójść na basen
→ 2x peeling całego ciała


→ maseczka na twarz


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ opracowanie materiałów do raportu analitycznego


→ kolokwium angielski




→ napisać recenzję koncentratu do body wrappingu


→ obejrzeć ,,Milinda i Milinda”

A oto kolejny tydzień:

Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ prowadzenie dziennika dietetycznego


→ jeść więcej warzyw


→ jeść wolniej




→ body revolution


→ 4x 30 min orbiterka


→ 30 min hula hop codziennie




→ 2x peeling całego ciała


→ maseczka na twarz


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ opracowanie raportu analitycznego


→ kolokwium wychowanie, makrosocjologia
→ prezentacja j. Angielski


→ zacząć czytać książkę do egzaminu


→ napisać recenzję koncentratu do body wrappingu


→ obejrzeć ,,Milinda i Milinda”

Dużo pracy przede mną w tym tygodniu. Ale potem długiiii wekend majowy ;)

Mam dla Was jedzeniowy misz masz z tego tygodnia i uciekam do nauki;)

 jogurt grecki z granolą i jabłkiem
 muffinki wytrawne z jajecznicą z awokado
 otrębianka z masłem orzechowym z granolą
strogonow z indyka

Do jutra;)

sobota, 20 kwietnia 2013

Masło orzechowe z Granolą orzechową

   Dieta, dietą, ale raz na jakiś czas mozna pozwolić sobie na coś pysznego ( i niekoniecznie niezdrowego). Przeglądając zapasy jedzeniowe, znalazłam w szafce otwartą granolę orzechową i tak wpadłam na pomysł masełka orzechowego :)

Masło orzechowe z Granolą orzechową



100g orzeszków ziemnych niesolonych
30g masła

Przygotowanie jest bajecznie proste. Wszystkie składniki przekładamy do blendera i miksujemy ok. 15 minut, z małymi przerwami tak aby blender nam nie padł. I gotowe. Masełko możemy zjadać jako dodatek do owsianki, jako pastę na chlebek, czy dip do owoców. ;)


Granola orzechowa:
Granolę wypieka się wyłącznie z naturalnych składników bez konserwantów i sztucznych barwników, z dodatkiem cukru trzcinowego i soli morskiej.
W 34,9 % składa się z płatków owsianych jest źródłem witaminy z grupy B, białka roślinnego oraz minerałów tj. fosforu, magnezu, żelaza oraz cynku.

Granola jest bogatym źródłem błonnika pokarmowego - Światowa Organizacja Zdrowia WHO zaleca spożywanie 20-40g błonnika dziennie.

piątek, 19 kwietnia 2013

Muffiny na wytrawnie z soczewicą, fetą i pomidorami

Jako, że nie mam dziś zajęć na uczelni, postanowiłam poeksperymentować w kuchni ;) Oto efekty:

Muffiny na wytrawnie




100g mąki pszennej pełnoziarnistej
40g sera feta
3/4 pomidoró z puszki ( można użyć świeżych)
jajko
pół łyżeczki proszku do pieczenia
zioła prowansalskie
2łyżki jogurtu greckiego
100ml mleka

 Gotujemy soczewicę do miękkości i odstawiamy do wystygnięcia.W tym czasie kroimy fetę i  pomidory. Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia, fetę,pomidory, soczewicę, jogurt, jajko i dokładnie miszamy. Jeśli masa jest zbyt gęsta dodajemy mleko. Przyprawiamy i dokładnie mieszamy. Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Przekładamy masę do foremki na muffinki i pieczemy ok. 30 minut. 


Czerwona soczewica:

Czerwona soczewica jest szybsza w przygotowaniu niż zielona (czas gotowania około 10- 15 minut), różni się również konsystencją i smakiem. Świetnie nadaje się do zup, potraw z ryżu i sosów.  Soczewica jest źródłem witamin z grupy B, potasu, fosforu, magnezu, żelaza, cynku i miedzi.

środa, 17 kwietnia 2013

17/30 - Ćwiczymy brzuch!

    Już połowa wyzwania za nami. O tym jak mi idzie, sami wiecie. Jednak nie poddaje się i walcze dalej. A teraz jak już jest tak ciepło, czuję na sobie większą presję, żeby jednak się nie poddawać. Choć jest mi przykro jak sobie pomyślę, że jakbym się trzymała diety to już dawno osiągnęłabym cel...Ale z drugiej strony, jak teraz czegoś z sobą nie zrobię, to za parę miesięcy będę tego żałować;p

Przepraszam, że ostatnio nie pisze nic sensownego, tylko same przemyślenia itp, ale mam strasznie dużo nauki ostatnio i się  nie wyrabiam... Ale postaram się to w najbliższym czasie nadrobić.

Dziś mam dla Was parę zdjęć jedzonka ( nie jest to jednak foto menu)
otrębianka z jabłkiem, suszonymi owocami i Musli błonnikowym SANTE
 sałatka z kurczakiem i kus-kusem
budyń malinowy z musli owocowym SANTE

I na dziś proponuje ćwiczenia na brzuch:



Do jutra;)

Kus-kus w sałatce, czyli pomysł na lunchbox

   Zapewne już wiecie, że jestem fanką lunchboxów. To zdrowa alternatywa dla obiadków, które jemy gdzieś na mieście. Nie dość, że oszczędzamy pieniądze ( bo przygotowanie domowego lunchoxa jest dużo tańsze niż obiad na mieście) to jeszcze zyskujemy zdrowe i pożywne danie, pełne witamin i niezbędnych składników odżywczych. A i kolejny plus: przygotowanie tej sałatki zajęło mi dokładnie 17minut ;)

Kus-kus w sałatce, czyli pomysł na lunchbox



udko kurczaka ( upieczone)
ogórek zielony
40g fety
słonecznik
sól
pieprz

Gotujemy wodę. Kaszkę wsypujemy do miski i zalewamy wrzącą wodą(ok. 200ml). Przykrywamy talerzem i pozostawiamy na ok. 8-10minut. W tym czasie kroimy mięso kurczaka, ogórka i fetę w kostkę. Na patelni prażymy ziarna słonecznika. Gdy kaszka wchłonię wodę, czyli będzie już gotowa, przesypujemy ją do reszty składników i dokładnie mieszamy. Przyprawiamy do smaku. Posypujemy uprażonym słonecznikiem. Gotowe ;)


Kilka słów o kus-kusie
Zaletą kaszy kuskus są jej walory żywieniowe: łatwość przyswajania przez organizm. Występujące w niej węglowodany są dobrym źródłem energii. Charakteryzuje się bardzo niewielką ilością tłuszczu. Jest źródłem białka i błonnika, niacyny oraz fosforu. Kasza Kuskus jest lekka i sycąca. Polecana do potraw spożywanych podczas upalnych dni. Przygotowuje się z niej sałatki, stosuje jako dodatek do mięs, używa do wzbogacania wypieków kulinarnych. Zastępuje ryż, makaron lub ziemniaki.


wtorek, 16 kwietnia 2013

16/30 Jest lepiej? Wiosenne foto menu ;)

   Chyba tak. Nie chce na razie zapeszać, ale czuję już, że mam dość starego sposobu postępowania i chce znów wrócić na tory, które pozwalały mi cieszyć się życiem i trzymać ustalonych zasad. Na razie nie jest jeszcze idealnie, ale każdy krok, który stawiam idzie do przodu, a nie do tyłu.

  Na wagę wejdę w poniedziałek. Podam Wam także tutaj wymiary, tak aby za miesiąc zobaczyć jakiś progres(mam nadzieję;D).

  Wracając jeszcze do moich filozoficznych wywodów, to nie wiem jak to jest, ale im mam bardziej napięty harmonogram, tym łatwiej jest mi się zmobilizować, łatwiej jest mi zapanować nad podjadaniem, emocjami. Może wniosek jest z tego taki, że kompulsy pojawiają się u mnie z nudów? To wynik nudy pomieszanej z samotnością? Coś w tym chyba jest. Co by to nie było. Trzeba z tym walczyć, nie można się poddawać, tylko dlatego, że przeciwnik jest silny!

  Dlatego będę się starać. Z całych sił.

Na dziś koniec wywodu, trzeba wziąć się do nauki, bo jutro kolokwium. Tymczasem mam dla Was prawie foto menu, bo nie wszystkie posiłki pamiętałam sfotografować;p

meksykańska jajecznica z macą i wędliną z kurczaka
 marchew + jabłko
 sałatka z kurczakiem i soczewicą zieloną
makaron pełnoziarnisty z piersią kurczaka

Wracam do nauki...Do jutra;)

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Sałatka z kurczakiem i zieloną soczewicą

  Spędzając cały dzień na uczelni, warto zaopatrzyć się w coś pożywnego i zdrowego. Niezastąpiony jest tutaj lunchbox. I tak na jutro wymyśliłam sobie sałatkę:

Sałatka z kurczakiem i zieloną soczewicą



mięso z udka kurczaka ( upieczone)
pół ogórka zielonego
4 rzodkiewki
pół puszki kukurydzy konserwowej
40g fety
szczypiorek do dekoracji
łyżka musztardy
łyżka jogurtu greckiego



Soczewicę gotujemy ok. 25minut. W tym czasie kroimy mięso z kurczaka, rzodkiewkę, ogórka i fetę w kostkę, Przekładamy do miski, dodajemy do tego kukurydzę. Po ugotowania soczewicę studzimy. NIe powinna ona być jednak zbt miękka, dlatego uważajmy, aby jej nie rozgotować. Następnie dodajemy ją do reszty składników. Musztardę mieszamy z jogurtem i łączymy z sałatką. Przyprawiamy do smaku i posypujemy pokrojonym szczypiorkiem. 
Bon appetit ;)

Kilka słów o soczewicy:

Soczewica jest jedną z najstarszych uprawianych roślin oraz jedną ze zdrowszych. Największym konsumentem soczewicy są Indie gdzie produkuje się ponad 50 jej rodzajów. Obecnie uprawiana jest głównie w Indiach, Bangladeszu i Turcji, ale największym producentem i eksporterem jest Kanada.




niedziela, 14 kwietnia 2013

14/30 - Tabelkowe podsumowania

  Zostały dwa tygodnie do końca kwietniowego wyzwania. Muszę naprawdę się spiąć. Nie schudnę już do tych 59kg, ale to nie ważne. Ważne, żebym w końcu poczuła, że wróciłam i jestem na właściwych torach. O to będę walczyć przez ten czas. Nie o wagę, bo to cyfry, których nikt nie widzi.

Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ codziennie zielona herbata i 1,5 l wody


→ prowadzenie dziennika dietetycznego


→ 3-4 posiłki dziennie
→ body revolution


→ 5x 30 min orbiterka


→ 30 min hula hop codziennie


→ pójść na basen
→ 2x peeling całego ciała


→ 2x body wrapping


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ dokończenie prezentacji na angielski


→ opracowanie materiałów do raportu analitycznego




→ napisać recenzję koncentratu do body wrappingu


→ obejrzeć ,,Wszystko gra”

Plany na kolejny tydzień:


Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ prowadzenie dziennika dietetycznego


→ wprowadzić ryby do jadłospisu


→ ograniczyć węglowodany proste




→ body revolution


→ 5x 30 min orbiterka


→ 30 min hula hop codziennie


→ pójść na basen
→ 2x peeling całego ciała


→ maseczka na twarz


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ opracowanie materiałów do raportu analitycznego


→ kolokwium angielski




→ napisać recenzję koncentratu do body wrappingu


→ obejrzeć ,,Milinda i Milinda”



Idę nadrabiać zaległości na uczelnie...
Miłej niedzieli;)

sobota, 13 kwietnia 2013

Kus-kus na mleku z awokado, orzechami włoskimi i twarogiem

  Dawno nie było żadnego przepisu to dziś mam dla Was kolejną propozycję śniadaniową:


 Kus-kus na mleku z awokado, orzechami włoskimi i twarogiem



200ml mleka
30g awokado
orzechy włoskie
twaróg

Mleczko gotujemy. Do miseczki wsypujemy kaszkę i zalewamy wrzącym mlekiem. Zostawiamy na 20minut. Następnie dodajemy do tego pokrojone w kostkę awokado, orzechy włoskie i twaróg. Gotowe;) Zdrowe i pyszne;)


I kilka słów o kaszce:
Zaletą kaszy kuskus są jej walory żywieniowe: łatwość przyswajania przez organizm. Występujące w niej węglowodany są dobrym źródłem energii. Charakteryzuje się bardzo niewielką ilością tłuszczu. Jest źródłem białka i błonnika, niacyny oraz fosforu. Kasza Kuskus jest lekka i sycąca. Polecana do potraw spożywanych podczas upalnych dni. Przygotowuje się z niej sałatki, stosuje jako dodatek do mięs, używa do wzbogacania wypieków kulinarnych. Zastępuje ryż, makaron lub ziemniaki.


piątek, 12 kwietnia 2013

Trenuj z Mel B.

  Zapewne wszystkie znacie Mel B. Ja jakiś czas temu ćwiczyłam z nią prawie codziennie, potem jakoś zaprzestałam. Dziś z nudów postanowiłam wrócić do tych ćwiczeń i powiem Wam, że dały mi nieźle w kość. A myślałam, że jeśli skończyłam właśnie drugi miesiąc body revolution to nie jest ze mną tak źle, jeśli chodzi o kondycje. A tu mała niespodzianka, ale to dobrze, warto raz na jakiś czas zmieniać ćwiczenia i dokładać coś nowego, aby zaskoczyć ciało.

rozgrzewka
arms
nóżki
pośladki
brzuch
brzuch
rozciąganie

  To cały zestaw ;) Miłych ćwiczeń ;)

czwartek, 11 kwietnia 2013

11/30 Zrezygnować? Rzucić to wszystko?

   Tak takie właśnie pytanie postawiłam sobie wczoraj... Bo jest mi wstyd, że ciągle upadam, że ciągle przychodzą kompulsy i nie umiem nad nimi ostatnio zapanować. Byłam wczoraj w totalnym dołku. I chyba jak się upada na samo dno, to łatwiej potem powstać? Mam nadzieję, że tak będzie, że uda mi się powrócić, odzyskać to co osiągnęłam.

   Teraz już nie liczy się waga, chce odzyskać poczucie kontroli nad sobą. Nie chce się już użalać, nie chce niszczyć ciała. Nie chce rujnować zdrowia, które i tak jest już nadwyrężone...

  Nie zniknę jednak. Nie odpuszczę i dalej będę próbować. Wiem, że będę upadać. Ale w końcu może dam radę i odzyskam spokój i kontrolę.

  Nie wiem, czy będę dalej dzielić się z Wami jadłospisami, bo zauważyłam, że jesstem ze sobą bardziej szczera jak prowadzę taki typowy papierowy dzienniczek;D Łatwiej wtedy jest mi zapanować nad podjadaniem. Może jednak niekiedy będę tutaj coś wrzucać z prośbą o radę i wsparcie.

  Będę jednak umieszczać zdjęcia posiłków, albo przynajmniej niektórych.

 ricotta pancakes
kluski kładzione z jabłkiem i cynamonem

To śniadanka z ostatnich dni. Mam dla Was jeszcze propozycję ćwiczonek. Dziś proponuję pilates:


Dziś zawitała do mnie Wiosna;) Super bardzo się cieszę, że jest już coraz cieplej i będzie można iść na rower, czy na rolki;) A jak u Was z pogodą:)? Świeci słoneczko;)?

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

8/30 Wiosna? Kosmetyczne niespodzianki ;)

   Wraz z pojawieniem się słoneczka na niebie wrócił uśmiech na twarz ;) Nareszcie robi się ciepło, będzie można spacerować, pójść na rolki, czy na basen;) No i wycieczka rowerowa, której się nie mogę doczekać;)



otrębianka z twarogiem, morelą suszoną, figą suszoną i imbirem 

 Właśnie ;) Odwiedził mnie dziś kurier ;) Przyniósł mi nowe kosmetyki do tesowania. Zobaczcie:


Kilka nowych, których recnzja pojawi się za jakiś czas, a także l-karnityna, w której się zakochałam ;)

Także uciekam na orbiterka, potem kąpiel, l-karnitynka i do nauki;) Do jutra;)



niedziela, 7 kwietnia 2013

7/30. Foto menu i tabelki z zadaniami ;)

   I tak minął tydzień. No cóż nie mogę powiedzieć, że było idealnie, ale staram się, walczę ze sobą, z swoimi słabościami, pokusami i natręctwami. Może za jakiś czas uda mi się szczerze napisać, że tak było super?


Jedzonko:

 serniczek owsiany z jabłkiem
 jajecznica z kiełkami rzeżuchy i pomidorkami
barszcz ukraiński

I jeszcze tabelka z zadaniami na ten tydzień:


Dieta
Ćwiczenia
Pielęgnacja
Uczelnia
Inne
→ codziennie zielona herbata i 1,5 l wody


→ prowadzenie dziennika dietetycznego


→ 3-4 posiłki dziennie
→ body revolution


→ 5x 30 min orbiterka


→ 30 min hula hop codziennie


→ pójść na basen
→ 2x peeling całego ciała


→ 2x body wrapping


→ codzienna pielęgnacja stóp
→ dokończenie prezentacji na angielski


→ opracowanie materiałów do raportu analitycznego




→ napisać recenzję koncentratu do body wrappingu


→ obejrzeć ,,Wszystko gra”

Do jutra;)